Czy uszkodzone opony do tirów wolno naprawiać?
W pojazdach powyżej 3,5 tony opony muszą być wyjątkowo trwałe i odporne na wszelkie trudności drogowe. Ze względu na zachowanie wysokiego stopnia bezpieczeństwa, tiry muszą być odpowiednio serwisowane. Codzienna eksploatacja na trasie, zła nawierzchnia, ciężkie warunki atmosferyczne oraz technika jazdy prowadzą do zniszczeń i ubytkach w ogumieniu. Pojawia się pytanie: w jakich sytuacjach można naprawiać uszkodzone w tirach opony?
Zniszczenia niepodlegające naprawie
Kierowca nie powinien samodzielnie usuwać przedmiotów wbitych w oponę, ponieważ grozi to ich wystrzałem. O ewentualnej naprawie musi zadecydować osoba, która się na tym zna. W tym celu należy sprawdzić, czy uszkodzenie nie wpłynęło na zmęczenie konstrukcji opony, co może doprowadzić do powstania guzów na boku lub trzasków słyszalnych podczas pompowania. W takiej sytuacji najbezpieczniej jest spuścić powietrze, ponieważ dalsze używanie grozi wybuchem. Do naprawy nie nadają się opony z widoczną lub zniekształconą drutówką. Naprawę opony do tira dyskwalifikuje także odklejanie się bieżnika oraz rozwarstwianie opasania. Opona nie może być także naprawiana jeśli posiada uszkodzenia wynikłe z niedopompowania.
Usuwanie uszkodzeń metodą na zimno
Naprawa opony ma na celu usunięcie uszkodzonych elementów konstrukcyjnych, zapełnienie powstałych szczelności i wzmocnienie osłabionych miejsc. Można to wykonać metodą na zimno lub na gorąco. Usuwanie ubytków na zimno przeważnie wykonuje się w środkowej części bieżnika, gdy guma została przebita ostrym narzędziem. Powstały otwór należy obrobić odpowiednim frezem oraz usunąć z niego zniszczone druty. Następnie opona od wewnątrz jest szlifowana i smarowana płynem wulkanizacyjnym. Po wyschnięciu, w otwór wkłada się kołek jednoczęściowy wraz z wkładem naprawczym lub tzw. grzybki.
Naprawa poważnych szkód metodą na gorąco
Poważniejsze uszkodzenia opony, jak np. przebicia w ścianie bocznej lub większe uszkodzenia czoła i barku opony wymagają naprawy na gorąco. Na początku usuwana jest guma, która zasłania uszkodzoną konstrukcję. Następnie wycina się zniszczone linki i druty. Kolejnym etapem jest szorstkowanie gumy, smarowanie wybranego miejsca gorącym klejem i wypełnianie go surową gumą. Oponę poddaje się wulkanizacji w specjalnej prasie. Gdy ostygnie, można wkleić odpowiedni wkład. Naprawioną oponę można zamontować dopiero po upływie doby.
Ekspert z serwisu ogumieni „Kuliszewski” w Prudniku dodaje: Przy użyciu prasy wulkanicznej naprawia się także naderwaną stopkę opony. Możliwe jest to jednak tylko wtedy, gdy konstrukcja nie została uszkodzona. Opony na gorąco mogą być bieżnikowane.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana